piątek, 26 grudnia 2014

Kurtyny powietrzne

Kurtyny powietrzne


Autor: krzysiekjanowo


Kurtyny powietrzne mają szerokie zastosowanie we współczesnym budownictwie. Jako element wykończeniowy pozwalają właścicielom budynków, które są często uczęszczane przez ludzi na zachowanie odpowiedniej temperatury w budynku.


Kurtyny powietrzne, inaczej nazywane zasłonami powietrznymi to urządzenia które mają blokować przepływające powietrze. Urządzenie to montowane jest zazwyczaj w okolicach drzwi. Dzięki temu łatwo tworzy się ową zasłonę. Kurtyny powietrzne zazwyczaj zbudowane są z wentylatorów, który pracują na obiegowym powietrzu oraz wymienników ciepła, jednak nie wszystkie kurtyny posiadają owe wymienniki. Kurtyny powietrzne możemy podzielić ze względu na zabudowę oraz temperaturę powietrza jaką nawiewają. Ze względu na zabudowę dzielimy na pionowe- montowane przy drzwiach lub w ich okolicy oraz poziome, które montuje się zazwyczaj nad drzwiami. Istnieje także podział z uwagi na nawiewaną temperaturę powietrza. Są to kurtyny powietrzne ciepłe oraz zimne. Ciepłe montowane są w miejscach gdzie stara się nie dopuścić do nawiewania zimnego powietrza, natomiast zimne mają zapobiegać ciepłemu powietrzu (na przykład ochrona chłodni przed ciepła temperaturą). Kurtyny powietrzne instaluje się najczęściej w budynkach, w których drzwi otwiera się nadzwyczaj często. Patrząc na najbliższy przykład czyli markety spożywcze. Drzwi automatycznie otwierane są w ruchy non stop, od zamknięcia do otwarcia. By niechciane powietrze z dworu nie dostawało się do środka właśnie tam owe kurtyny powietrzne mają najczęstsze zastosowanie. Nie dopuszczają zimna podczas zimowych miesięcy i odwrotnie latem nie pozwalają na dostanie się do środka ciepłego powietrza. Oczywiście inną kwestią jest wybór odpowiedniej kurtyny powietrznej. Tutaj sami właściciele lokali i pomieszczeń powinni wiedzieć jaka będzie najlepiej wydajna, a dodatkowo jej koszty eksploatacji nie będą zbyt wysokie.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Masz prawo do bezpieczeństwa

Masz prawo do bezpieczeństwa


Autor: ARETE J. Paruch Sp. J


Coraz więcej wypadków przy pracy. O blisko 90% wzrosła liczba wypadków śmiertelnych. Polscy pracownicy giną tragicznie, ponieważ bagatelizowana jest kwestia bezpieczeństwa.


Ryzyko jest towarzyszem każdej profesji. Nie istnieje zawód wolny od zagrożeń. Fachowo określane jako zdarzenia niepożądane, mogą owocować różnie – począwszy od drobnych urazów fizycznych, aż na zgonach kończąc. I wbrew pozorom w większości przypadków i jednym, i drugim można zaradzić. Wystarczy wiedza i świadomość na temat zawodowego ryzyka, których wynikiem jest używanie odpowiedniego, atestowanego sprzętu. Jak się okazuje, drabina drabinie nie jest równa. Może mieć tyle samo szczebli, ale różny poziom bezpieczeństwa.

Tendencja zwyżkowa

- W I kwartale 2010 roku o blisko 60% wzrosła liczba poszkodowanych w wypadkach przy pracy - alarmuje Główny Urząd Statystyczny w opublikowanym niedawno raporcie. Przyczyną ponad połowy, tak jak w latach ubiegłych, było nieprawidłowe zachowanie się pracownika. Tuż za nim znalazła się organizacja pracy, jej stanowiska oraz niewłaściwy stan czynnika materialnego. Łącznie, przez okres pierwszych trzech 3 miesięcy 2010, wypadkom uległo 18 139 pracowników, co oznacza wzrost o 59,4 proc. w stosunku do tego samego okresu w roku 2009. O blisko 90% zwiększyła się liczba wypadków śmiertelnych. Od stycznia do marca tego roku zginęło 86 osób. Dla porównania w poprzednim roku w tym okresie zginęło 46 osób. Nieco inne dane na ten temat posiada Państwowa Inspekcja Pracy, do której, przynajmniej w teorii, wszystkie zdarzenia powinni zgłaszać pracodawcy. ­- Z danych PIP wynika, że liczba śmiertelnych ofiar wypadków przy pracy w pierwszym kwartale br. spadła o 8% (ze 108 do 99) w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. W tym czasie o jedną czwartą zmalała również ogólna liczba poszkodowanych w wypadkach przy pracy, z 519 do 387 – mówi Marian Liwo, zastępca głównego inspektora pracy. Skąd różnica w danych? GUS m.in. podaje w raporcie informacje o poszkodowanych, którymi są pracownicy, ale również pracodawcy i samozatrudnieni. A PIP otrzymuje dane najczęściej od policji tylko o pracownikach. Jeśli pracodawca ulegnie wypadkowi, nie ma obowiązku zgłaszania tego do PIP-u. Jedną z głównych przyczyn jest niedostateczna wiedzy na temat bezpieczeństwa w pracy. - Ryzyko zawodowe zmniejszają m.in. prawidłowe szkolenia BHP, do których przeprowadzenia zobowiązany jest każdy pracodawca – wyjaśnia Marian Liwo, Zastępca Głównego Inspektora Pracy. -Trudno przestrzegać norm, gdy się ich nie zna. A brak wiedzy nie jest usprawiedliwieniem do łamania prawa w Polsce – dodaje. Jak podkreśla Marian Liwo, każdy pracownik musi znać ryzyko zawodowe, wynikające z pracy na danym stanowisku. - Pamiętajmy, że obowiązuje nas tzw. świadomość prawna – to coś więcej niż tylko znajomość przepisów. To także umiejętność ich interpretacji i poszanowania – zaznacza inspektor.

Znajomość norm BHP

obowiązuje nie tylko pracownika, ale także pracodawcę. - To, czy przepisy są w firmie przestrzegane, w dużej mierze zależy od pracodawcy - od jego podejścia, niebagatelizowania nakazów oraz nietraktowania ich jak zło konieczne – uważa Zastępca Głównego Inspektora Pracy. - Natura ludzka jest przekorna – robimy coś, mimo, że wiemy, że jest zabronione. W obowiązku pracodawcy leży egzekwowanie przestrzegania prawa przez jego pracowników – podkreśla Marian Liwo. Ale nie tylko. Zwierzchnik musi także zadbać o warunki na stanowisku pracy. - Kluczową rolę odgrywa organizacja pracy. Ład i porządek na stanowisku, odpowiednio dobrany sprzęt – maszyny i urządzenia zabezpieczające przed urazem, działaniem niebezpiecznych substancji, porażeniem prądem elektrycznym, itp. - wyjaśnia Marian Liwo. - Takie wyposażenie bezwzględnie musi spełniać wymagania dotyczące oceny zgodności wg. obowiązujących przepisów. Prawem zatrudnionych jest praca na bezpiecznym sprzęcie – zwraca uwagę inspektor. Zgadza się z nim Wojciech Łękawa, doradca techniczno - handlowy firmy KRAUSE ze Świdnicy na Dolnym Śląsku, producenta drabin i rusztowań z przeznaczeniem do użytku przemysłowego i indywidualnego. - Bezpieczeństwo pracowników zależy między innymi od firmy dostarczającej sprzęt, na którym pracują – wyjaśnia, dodając, że pracownik powinien więc mieć zaufanie do producenta. Gwarantem tego są m.in. znaki certyfikatów umieszczone na produktach przeznaczonych do prac w niebezpiecznych warunkach.

Nasze życie zależy od sprzętu

- Zawód strażaka jest specyficzny, przez to nie możemy odstąpić od zasad powszechnie uznanych za bezpieczne. Mimo to regularnie przechodzimy szkolenia BHP, dotyczące sprzętu, którego używamy podczas służby – mówi sekcyjny Rafał Migas z Miejskiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu. Także on zwraca uwagę na kluczową rolę, jaką odgrywa wyposażenie. - Przy nowoczesnym sprzęcie można skupić się na działaniu, a nie na tym, czy np. auto odpali – obrazowo przedstawia sprawę strażak. Transformacje jakościowe strażackiego sprzętu można zaobserwować na przykładzie aparatu oddechowego. Dzisiejszy jest lżejszy o blisko 15 kg, ma lepiej wyprofilowane szelki, które nie wrzynają się boleśnie w plecy i maskę, w której podciśnienie nie jest wymuszane oddechem. Najważniejszą kwestią jest dostosowanie wyposażenia ściśle do potrzeb danego zawodu, szczególnie jeśli chodzi o profesje o podwyższonym ryzyku. W szczególnym przypadku dotyczy to pracy na wysokościach, gdzie każdy ruch jest niebezpieczny. Używanie bezpiecznego sprzętu jest więc tutaj ubezpieczeniem, a nie kosztem – jak do tego niestety czasami podchodzą inwestorzy. – Obowiązują nas bardzo restrykcyjne procedury, jeśli chodzi o produkcję drabin specjalistycznych. Dowodem tego jest m.in. fakt, że certyfikaty przyznawane drabinom otrzymujemy zawsze tylko na 5 lat, potem się o nie ponownie staramy. Oznacza to, że musimy być na bieżąco z aktualnymi kwestiami dotyczącymi bezpieczeństwa– mówi przedstawiciel KRAUSE. Oprócz certyfikatów i atestów, o jakości sprzętu zaświadcza opinia samych użytkowników. – Kilka miesięcy temu przekazaliśmy nowy model drabiny strażakom z lokalnej komendy. To sprzęt nie tyle pomocny przy pożarach, ale przy skomplikowanych akcjach ratowniczych np. przy rozcinaniu wraków podczas wypadków samochodowych – mówi Wojciech Łękawa. Model drabiny MultiMatic, jaki otrzymali od nas strażacy, jest dodatkowo wyposażony w podest, który zapobiega wpadaniu stóp pomiędzy szczeble, zwłaszcza pod naciskiem ciężkiego sprzętu. Świdniccy strażacy to docenili i w ich samochodach gaśniczo-ratowniczych już znajdują się takie drabiny – dodaje przedstawiciel KRAUSE. Opinia ważna jest o tyle, że jak mówi wprost Rafał Migas: - Tak naprawdę nasze życie zależy od sprzętu, na którym pracujemy.

Mądrzy po szkodzie

Jeśli chodzi o społeczną świadomość ryzyka, to rośnie ona wprost proporcjonalnie do ilości wypadków przy pracy. I choć po raz kolejny sprawdza się powiedzenie o „Polaku mądrym dopiero po szkodzie”, specjaliści są dobrej myśli. –Sprzedaż drabin specjalistycznych rośnie, co dowodzi, że społeczeństwo staje się bardziej świadome – uważa przedstawiciel KRAUSE, Wojciech Łękawa. – Nasi partnerzy coraz większą uwagę zwracają na niezbędne atesty i certyfikaty, sami domagają się ich przedstawienia. Producent na podstawie certyfikatów wystawia deklarację zgodności na każdą produkowaną drabinę i rusztowanie – dodaje przedstawiciel jednego z głównych producentów drabin w Polsce. - Kiedy 8 lat temu wstępowałem do służby, średnia wieku samochodów wynosiła 20 lat. Teraz najstarsze z naszych aut ma 6 lat – tłumaczy sekcyjny Rafał Migas z Miejskiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu. Jak się okazuje, dobre prognozy powinny cieszyć całe społeczeństwo. Wzrost liczby wypadków pociąga za sobą więcej dni niezdolności do pracy. Według Głównego Urzędu Statystycznego, w ciągu ubiegłego kwartału kształtowały się one w ilości 505 tysięcy (wzrost o 54,9% w stosunku do roku ubiegłego), co na jednego poszkodowanego daje 28 dni niezdolności do pracy (wzrost o 28,8%). - Przestrzeganie przepisów BHP leży przecież w społecznym interesie – zauważa Zastępca Głównego Inspektora Pracy Marian Liwo. -Pamiętajmy, że skutki ponosi nie tylko poszkodowany i jego rodzina, ale całe społeczeństwo, które w istocie pokrywa koszty finansowych świadczeń.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

wtorek, 23 grudnia 2014

Dlaczego wybieramy osiedla w zatłoczonych miastach?

Dlaczego wybieramy osiedla w zatłoczonych miastach ?


Autor: Tomasz R.


Jak pokazują najnowsze badania dla Polaków chcących zainwestować w nowobudowane osiedla w dużych miastach coraz większe znaczenie ma otoczenie samego osiedla.


Plac zabaw, parking, często podziemny, ławki przed mieszkaniami to już praktycznie standard w ofertach przygotowywanych przez deweloperów. Jednak wymagania stawiane wobec deweloperów są coraz wyższe. Poza takimi wymienionymi udogodnieniami jak plac zabaw, coraz częściej inwestorzy zwracają uwagę na takie elementy jak. Odległość od przedszkola, czy szkoły, czy w okolicy znajduje się basen, najbliższa siłownia, czy sprzęt outdoor fitness etc.
Z tego też powodu deweloperzy coraz częściej stawiają nowoczesne osiedla, obok tych już istniejących, gdzie istnieje już rozbudowana infrastruktura, oraz wiele budynków, czy placówkę, które zdecydowanie polepszają komfort życia.
Wiadomym jest, że deweloper nie może zagwarantować np. Zbudowania przychodni na nowym osiedlu. Czasem takie takie obiekty nigdy w okolicy nie powstają, a innym razem taka inwestycja pojawia się dopiero po kilku latach. Z tego powodu właśnie inwestycję „przypięte” do istniejącego osiedla, czy dzielnicy cieszą się coraz większym powodzeniem swobodnie konkurując z osiedlami nowymi osiedlami budowanymi na obrzeżach miast, których największym plusem jest cisza i przestrzeń.

Zmiana w gustach planujących kupić mieszkanie związana jest przede wszystkim ze zmianami w potrzebach i coraz młodszymi pokoleniami, które zamierzają inwestować. Teraz poza spokojem ważniejsza jest jak największa ilość wygospodarowanego wolnego czasu. Poza tym, dzisiejsi 40-latkowie dalej lubią się bawić w pubach, dyskotekach, chodzić na basen, czy siłownię, dlatego wolą zamieszkać tam gdzie mają bliżej do takich miejsc. Jeżeli dodać do tego, że niemalże na każdym nowym osiedlu jest nowoczesny plac zabaw i do tego ochrona pilnująca bezpieczeństwa również dzieci, to rzeczywiście wydaje się, deweloperzy mają coraz więcej do zaoferowania także całym rodzinom.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Kotły C.O. - klasyfikacja

Kotły C.O. - klasyfikacja


Autor: Mikee


Kotłów centralnego ogrzewania jest już tyle rodzajów, że niektórym może być ciężko wszystkie ogarnąć. Warto więc zapoznać się z klasyfikacją kotłów centralnego ogrzewania.


Ludzie używali kotłów już w czasach bardzo nam odległych. Przecież metale wytapiano z rud za pomocą pieców do wytopu metali. Od bardzo dawna na bardzo dużą skalę używano także pieców chlebowych oraz pieców kaflowych do ogrzewania komnat (choć na posiadanie tych ostatnich stać było tylko nielicznych).

W miarę rozwoju techniki olbrzymie koncerny opracowywały rozmaite kotły grzewcze. Urządzenia te miały na celu podgrzać jakiś płyn grzewczy(zazwyczaj wodę), który następnie był transportowany za pomocą rur do urządzeń oddających ciepło(przy szarych początkach rozwoju techniki grzewczej były to grzejniki żeliwne - zaczęto je produkować na początku XX wieku).

Kotły grzewcze można podzielić według różnych kryteriów. Można je sklasyfikować według: wielkości, materiałów, z których został zrobiony, pod względem technologii w nim zastosowanych oraz ze względu na rodzaj paliwa, które spalają. My zajmiemy się tym ostatnim kryterium.

Pierwsze kotły centralnego to oczywiście kotły na paliwa stałe. Obecnie za pojęciem "paliwa stałe" wiele się kryje. Może to być zwykłe drewno, ale może też być dobrze wysuszone drewno zgazowane - tzw. "Holzgaz". Kotły na paliwa stałe to także kotły węglowe - także na tzw węgiel o znormalizowanej wielkości - "eko-groszek". Wśród kotłów na paliwa stałe są jeszcze kotły na miał oraz na pellet.

W drugiej kolejności wynaleziono kotły olejowe. Oczywiście te stosowane obecnie są już o wiele bardziej ergonomiczne i przede wszystkiem EKOLOGICZNE.

Jeszcze inne paliwa, które obecnie wykorzystuje się do ogrzewania to gaz(różne rodzaje) oraz oczywiście prąd. Spotykamy się jeszcze z kotłami parowymi, ale w ogrzewaniu domów jednorodzinnych nie mają one zastosowania.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Co to jest świadectwo energetyczne?

Co to jest świadectwo energetyczne?


Autor: Dorota Sadowska


Jeżeli budujesz dom koniecznie przeczytaj!Od 1 stycznia 2009 r. powstał obowiązek ustalenia charakterystyki energetycznej w formie świadectwa dla budynku lub lokalu oddawanego do użytkowania lub podlegającego zbyciu czy też wynajmowi.


Prawa i obowiązki podmiotów na rynku nieruchomości -Świadectwa charakterystyki energetycznej budynków i lokali. Kiedy? Dlaczego? Co zyskujemy? Kto wystawia?

Czym jest świadectwo?

Świadectwo charakterystyki energetycznej jest dokumentem, który wskazuje wielkość potrzebnej energii, która jest niezbędna do zaspokojenia potrzeb związanych z użytkowaniem budynku lub lokalu, to znaczy energii na potrzeby zasilania ogrzewania, przygotowania ciepłej wody oraz instalacji wentylacji i klimatyzacji. Dla budynków użyteczności publicznej dodatkowo analizowana jest instalacja oświetlenia.
W świadectwie ocenia się i wskazuje wielkość zapotrzebowania na energię wynikającą z przeznaczenia i standardu budynku oraz jego systemów instalacyjnych, tj. na podstawie jego stałych, obiektywnych cech, a nie na podstawie pomiaru zużycia energii. Bazą do sporządzenia świadectwa charakterystyki energetycznej jest charakterystyka energetyczna budynku, zawarta w dokumentacji technicznej dla budynku istniejącego. Jeśli brak jest dla niego dokumentacji technicznej - wyznaczana ona jest w wyniku inwentaryzacji techniczno-budowlanej. Charakterystyka energetyczna to zbiór danych i zestaw wskaźników energetycznych budynku dotyczących obliczeniowego zapotrzebowania budynku na energię, na zasilanie i eksploatację instalacji ogrzewania, ciepłej wody użytkowej, wentylacji i klimatyzacji, oraz ewentualnie oświetlenia. Świadectwo ważne jest 10 lat, chyba że w wyniku przebudowy obiektu zmieni się jego charakterystyka energetyczna (np. zmiany systemu ogrzewania, zmiany konstrukcyjne zewnętrznej osłony budynku, itp.)

Kiedy jest konieczne?

Obowiązek sporządzenia świadectwa charakterystyki energetycznej budynku, lokalu mieszkalnego lub części budynku stanowiącej samodzielną całość techniczno-użytkową wynika bezpośrednio z zapisów prawa europejskiego. Zobowiązania państw członkowskich Unii Europejskiej w tym zakresie zostały zapisane w dyrektywie nr 2002/91/WE a w sprawie charakterystyki energetycznej budynków zostały wprowadzone na grunt polskiego prawa wskutek nowelizacji ustawy „Prawo Budowlane". Zasadniczym celem wprowadzenia obowiązku sporządzania i posiadania świadectw jest promowanie budownictwa efektywnego energetycznie oraz zwiększanie świadomości społecznej w zakresie możliwości uzyskania oszczędności energii w budownictwie. Dzięki informacjom zawartym w świadectwie właściciel, najemca lub użytkownik będzie mógł określić orientacyjne roczne zapotrzebowanie na energię, a co za tym idzie koszt utrzymania związany z zapotrzebowaniem na energię.

Od 1 stycznia 2009 r. powstał obowiązek ustalenia charakterystyki energetycznej w formie świadectwa dla budynku lub lokalu oddawanego do użytkowania lub podlegającego zbyciu czy też wynajmowi, zatem:

-Inwestor realizujący obiekt jest obowiązany DOŁĄCZYĆ świadectwo charakterystyki energetycznej budynku do zawiadomienia o zakończeniu budowy lub wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie (zgodnie z art. 5 ust. 3 ustawy - Prawo Budowlane).

- W przypadku, gdy budynek lub lokal mieszkalny podlega zbyciu lub wynajmowi, nabywcy lub najemcy właściciel PRZEKAZUJE świadectwo charakterystyki energetycznej (zgodnie z art. 5 ust. 4 ustawy).

Dla jakich obiektów jest sporządzane świadectwo?

Obowiązek ustalenia charakterystyki energetycznej w formie świadectwa jest dla:

budynku lub lokalu oddawanego do użytkowania - obiekty nowe budynku podlegającego zbyciu lub wynajmowi - obiekty w obrocie na rynku wtórnyma także w przypadku, gdy w wyniku przebudowy lub remontu budynku uległa zmianie jego charakterystyka energetyczna.

Wyłączeniu podlegają jedynie obiekty:

podlegające ochronie na podstawie przepisów o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami;używane jako miejsca kultu i do działalności religijnej;przeznaczone do użytkowania w czasie nie dłuższym niż 2 lata;niemieszkalne służące gospodarce rolnej;przemysłowe i gospodarcze o zapotrzebowaniu na energię nie większym niż 50 kWh/(m2*rok); mieszkalne przeznaczone do użytkowania nie dłużej niż 4 miesiące w roku;wolnostojące o powierzchni użytkowej poniżej 50 m2 .

Co zyskujemy?

Świadectwo charakterystyki, a w szczególności jego wyniki ostateczne należy traktować jako dodatkowy atrybut, dodatkowe źródło informacji, które pozwoli nam w pewien sposób przybliżyć jak pod względem energochłonności prezentuje się dany obiekt. Taka informacja pozwoli zapewne na budowanie świadomości wśród społeczeństwa w aspekcie globalnego zużycia energii nieodnawialnej - tematu w dzisiejszych czasach bardzo istotnego. Po drugie atrybut ten może stać się jednym z ważniejszych czynników przy prezentacji budynku, lokalu potencjalnemu klientowi. Niższa wartość współczynników obrazujących zużycie energii świadczy o ekonomiczniejszej eksploatacji obiektu. Taka cecha może determinować potencjalnych nabywców.

Reasumując, w obrocie na rynku wtórnym kupujący lub najemca ma prawo otrzymać od właściciela świadectwo charakterystyki energetycznej. Sprzedający lub wynajmujący ma przywilej, aby dzięki świadectwu promować swój obiekt w zakresie energooszczędności, a co za tym idzie ekonomiczności.

Zatem każda ze stron powinna korzystać ze swoich praw stosując jednocześnie przepisy obowiązującego prawa.

Kto sporządza świadectwa?

Świadectwo charakterystyki energetycznej może być sporządzone przez osobę uprawnioną zgodnie z ustawą Prawo Budowlane. Ustawa określa katalog osób, które otrzymują uprawnienia do wykonywania świadectw charakterystyki energetycznej budynków i lokali. Ważna uwaga: na rynku pojawiły się oferty usług w zakresie wystawiania świadectw bardzo tanich, często nawet bez oglądnięcia nieruchomości. Należy pamiętać że świadectwo jest w pewnym stopniu ekspertyzą zatem wymaga starannego przeanalizowania zarówno dokumentacji jak również wizji lokalnej na nieruchomości.

Z praktycznego punktu widzenia pragnę zauważyć że aby świadectwo było wykonane rzetelnie i poprawnie osoba je wykonująca powinna co najmniej obejrzeć obiekt, dla którego będzie ono wystawione. Sama analiza projektu nie daje pewności że obiekt w rzeczywistości posiada wskazane w nim parametry. Jako osoba uprawniona zawsze w procesie sporządzanie świadectwa dokonuję oględzin nieruchomości aby potwierdzić jej parametry istotne ze względu na charakterystykę energetyczną.

mgr inż. Krzysztof Olchawa

Uprawniony do sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej

Rozmowa przeprowadzona przez redaktora serwisu www.domwmalopolsce.pl z Właścicielem firmy Świadectwa energetyczne Krzysztof Olchawa - jednej z pierwszych jednostek, które w Nowym Sączu uzyskały uprawnienia do sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej nadane przez Ministra Infrastruktury w wyniku pozytywnie zakończonego postępowania egzaminacyjnego w trybie ustawy Prawo Budowlane (nr uprawnień: MI/ŚE/361/2009).


Dorota Sadowska

właściciel serwisu www.domwmalopolsce.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.