niedziela, 3 marca 2013

Mieszkania Kraków czy domy?

Mieszkania Kraków czy domy?

Autorem artykułu jest Nordic House


Startujemy w życiu zawodowym, zakładamy rodzinę, osiadamy w mieście, w którym mamy najlepsze warunki pracy – z reguły następnym krokiem jest znalezienie własnego lokum. Jeśli chodzi o mieszkania, Kraków dysponuje ogromną ofertą, począwszy od lokali zupełnie nowych, w standardzie deweloperskim, poprzez mieszkania z rynku wtórnego, a skończywszy na budownictwie szeregowym i domach jednorodzinnych na obrzeżach miasta. I z reguły tutaj zaczyna się dylemat – co wybrać? Postaram się w kilku punktach przedstawić wady i zalety obu propozycji.

1. Lokalizacja – przy stosunkowo dobrze rozbudowanej infrastrukturze komunikacji miejskiej w Krakowie dotarcie z punktu A do punktu B nie powinno nastręczać większych problemów. W przypadku zabudowy bliźniaczej na obrzeżach miasta niejednokrotnie niezbędne, a przynajmniej znacznie ułatwiające codzienne funkcjonowanie, staje się posiadanie własnego środka transportu, co wiąże się oczywiście z dodatkowymi kosztami utrzymania pojazdu.

2. Dostępność i ilość ofert na rynku – w chwili obecnej, jeśli chodzi o ilość ofert sprzedaży mieszkania w Krakowie, nie można narzekać na ich brak, podobnie jest zresztą w przypadku zabudowy szeregowej. Kłopot pojawia się w momencie, kiedy mamy ambicję postawić dom swoich marzeń, według indywidualnego projektu. Bardzo trudno jest znaleźć dobrą działkę pod budowę własnych czterech ścian, w korzystnej lokalizacji i po rozsądnej cenie. W przypadku decyzji o zakupie mieszkania Kraków staje się problemem tylko i wyłącznie developera.

3. Finanse – tutaj szala przechyla się na stronę zabudowy jednorodzinnej. Jeśli już udało nam się dostać dobrą działkę i zamierzamy postawić dom systemem gospodarczym, czyli wynajmując do robót budowlanych firmę znajomego Pana Zdzisia, koszty takiej inwestycji są znacząco mniejsze, niż zakup mieszkania w Krakowie. Nie musimy użerać się z uciążliwymi sąsiadami piętro wyżej, notorycznie zalewającymi naszą łazienkę, ani uczestniczyć w życiu połowy bloku, który ze względu na nikłą grubość ścian posiada znakomitą akustykę. Również nieplanowe powiększenie się rodziny nie stanowi problemu, bo nietrudno jest wygospodarować pokój dla nowonarodzonej pociechy. Koszty utrzymania własnego lokum wzrastają co prawda proporcjonalnie do powierzchni, jednak z reguły nie są to kwoty mogące przyprawiać o zawrót głowy i spędzać sen z powiek.

Reasumując, obie możliwości mają swoje wady i zalety, nie ma rozwiązania idealnego, które usatysfakcjonowałoby wszystkich. Aby nasze nowe lokum spełniało wszystkie nasze potrzeby i odpowiadało naszym wymogom, należy spokojnie rozważyć obie opcje, przeanalizować bilans zysków i strat i dopiero wtedy podjąć rozsądną decyzję. --- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz